Sprawa pisarza Steve'a Altena prezentuje dziwną dwulicowość. Przede wszystkim jest rozpoznawany w Stanach Zjednoczonych jako narrator głęboko zakorzeniony w świecie morskim i jego tajemnicach, z pogłębieniem gatunków fantasy i science fiction o dużych rekinach, nawet z jego naturalnym punktem przerażenia, który czerpie z niezrównanych odniesień do powieści Moby Dick, od Herman Melville.
A jednak w innych miejscach, takich jak Hiszpania, jego kryminały o zaginionych cywilizacjach, a nawet wyprawy science fiction z apokaliptyczną wizją początkowo przekraczały więcej.
W końcu wielka mekka marketingu stworzyła także powieści, które składają się na niekończącą się sagę horroru, przygody i science fiction o wielkich morskich drapieżnikach zagubionych w mgle czasu i wskrzeszonych dzięki literaturze Steve'a Altena.
Najlepszą rzeczą jest zawsze synteza, poszukiwanie idealnej równowagi między jedną gałęzią a drugą twórcy, zdolnego do podejmowania różnorodnych tematów z domieszką tajemnicy, a nawet grozy poprzez fantastyczne założenia przedstawione z tym istotnym punktem dokumentacji, który czyni niepojęte wiarygodnym i który wiąże czytelnika do ostatniej strony.
Top 3 polecanych powieści Steve'a Altena
testament Majów
Najmroczniejsze interpretacje kalendarza Majów ustaliły koniec świata około grudnia 2012 roku. Dzięki Bogu sprawa pozostała bezpodstawną lukubracją.
Chyba, że wszyscy już nie żyjemy i to naprawdę jest marzeniem podzielanym przez naszą cywilizację 😉 Sęk w tym, że kilka lat wcześniej Steve Alten też dał się ponieść zagadce Majów. Aby zagłębić się w tę sprawę, autorka prowadzi nas wraz z Mickiem ku ostatecznej interpretacji tajemniczej spuścizny Majów.
I nic lepszego niż ta tysiącletnia mądrość nie łączy się z wieloma innymi zagadkami ludzkości. Dziwaczne podejście Micka, z uporem, który sprawia, że czuje się nieswojo, prowadzi go do szpitala psychiatrycznego.
Konieczna interwencja Dominique służy Mickowi do ucieczki, a między nimi zawiązują kropki wokół tego, co Majowie mieli do powiedzenia światu.
W fascynującej podróży dookoła świata odkrywamy ukryte wiadomości w starożytnych budynkach z najodleglejszych czasów ludzkości, wiadomości, które ostatecznie składają się na apokaliptyczną wizję świata, którą tylko Mick i Dominique mogą poznać i przekazać.
Megalodon
Najnowszy od Altena w jego nabożnym zainteresowaniu morzami i ich zagadkami... Jonas Taylor (być może w anagramatycznym hołdzie złożonym mitowi nawigatora Jasona) wyrusza na wyprawę, której celem jest dotarcie do głębin Oceanu Spokojnego.
Ale wszystko kończy się źle, gdy załoga konfrontuje się z megalodonem Carcharodonem, przodkiem wielkich potworów morskich.
Problem polega oczywiście na tym, że chociaż Taylor przeżył, by opowiedzieć historię, nikt nie wierzy, że mieli do czynienia z tym prehistorycznym zwierzęciem. Wśród tych, którzy w ogóle nie mogą uwierzyć Jonasowi Taylorowi i tych, którzy chcą uciszyć jego teorię ze względu na zbyt drogie interesy, Jonas Taylor zawsze znajdzie kogoś, kto zaoferuje mu wsparcie i wiarę, ponieważ to jedyna rzecz, jaką można zaoferować nawigatorowi takiemu jak on, który odrodzony z piekła, upiera się, że stawił czoła bestii bestii z morza.
Prawda jest taka, że jest jedyną osobą, która może powiedzieć. A dowody na to, jak statek i reszta załogi uległy, mogą budzić wątpliwości co do pewności historii Jonasa Taylora.
Tak więc, jako czytelnik, dzięki świetle wspaniałych opisów autora i empatii osiągniętej z bohaterem, będziesz tylko żałować, że Taylor raz jeszcze miał okazję pokazać światu, jak wiele jest jeszcze do zobaczenia w tym podziemnym świecie, który rządzi pod naszymi kontynentami…
Jezioro
To była tylko kwestia czasu, zanim Steve Alten napisał powieść o magnetycznym Loch Ness, w świetle jego zainteresowania podwodnymi światami.
Legenda o potworze przedstawiona jako ukryta rzeczywistość przez partykularne interesy, które chcą uzyskać wyłączny dostęp do prawdy o tym, co reszta świata uważa za sugestywny mit i niewiele więcej. Zach Wallace, jako biolog morski, jest zdeterminowany, aby znaleźć ostateczny dowód na istnienie lub całkowitą fikcję potwora.
Ale nie mógł się spodziewać, że jego firma znajdzie przeciwności zaprogramowane z tych ukrytych interesów. Jednocześnie odkrywamy w opowieści szczególną fascynację samym Zachem, który nie zawsze zdradza przyczyny swojego uporu wobec Loch Ness.
I to, że dawno temu to jezioro i jego potwór mieli go pożreć na zawsze...