Trzy najlepsze książki Mo Yana

Dla ogromnej społeczności czytelników Mo yan (i nowe, które są włączone) nazwisko autora po prostu brzmi jak chiński. A jednak znaczenie pseudonimu to „nie mów”, cała deklaracja intencji ktoś, komu odradzono przemawianie w czasach Mao Zedonga.

A Guan Moye, tak miał na imię chłopiec, który posłuchał rady ojca dotyczącej wygody milczenia, zmienił swoją historię i zamiast mówić, zaczął pisać o wszystkim, na co miał ochotę.

Tak naprawdę, kiedy Guan Moye zaciągnął się do chińskiej armii, wydawało się, że doskonale przyswoił sobie doktrynę milczenia i uległości. Aż w tym samym okresie, w służbie swego państwa, zaczął pisać...

Sam przyznaje się do wpływów m.in Gabriel garcia marquezz Tołstoj lub Faulkner, ale ostateczny dryf literacki Mo Yana przekształcił się w dzieło z niezaprzeczalnym piętnem, które choć wydaje się doskonale wkomponowane w chińskie formy i tradycje, nabiera wielkiego sensu lub uniwersalnego zamysłu dzięki czasami krytycznemu spojrzeniu, zawsze głęboko współczującemu duszy swoich bohaterów i absolutnie mistrzowski w opanowaniu tempa fabuły, którą czasami można podzielić chronologicznie, aby stworzyć zwykłe literackie oczekiwanie co do opowiadanych wydarzeń.

Trzy najlepsze polecane książki Mo Yan

Duże piersi, szerokie biodra

Przedstawienie pod tym tytułem powieści, która ma zagłębiać się w historię kraju takiego jak Chiny, już zapowiada przełom dla państwa, które z pewnością bywa kojarzone z cenzurą i ideologiczną ciasnotą.

I oczywiście chodzi również o feminizację historii, stąd tytuł, a tym samym znaczenie Shangguana Lu i jego nieustannych poszukiwań syna, którego mógłby zebrać.

praw człowieka całkowicie wolnego i absolutnie nadającego się do wszelkich działań społecznych czy politycznych.W Shangguan znajdujemy walczącą Chinkę, być może nie o pełne feministyczne sumienie, ale o to, co fundamentalne, o nadzieję na przetrwanie.

I w końcu widzimy siłę człowieka pod jarzmem machismo, genialny portret, który podżega i prowokuje, wyzwala i rozpoznaje wartość. Tym bardziej, że pochodzi od pisarza, w rodzaju męskim…

Ze względu na zaskakujące traktowanie kobiet i samą historię, która przynosi ją również pod względem fabularnym, uznaję tę powieść za jego najlepszą.

duże piersi szerokie biodra

czerwone sorgo

Uprawa sorgo nie musi być rozumiana jako działalność alienująca. A jednak okoliczności związane z czwartym krajem, który produkuje to specjalne zboże, ostatecznie powodują wyobcowanie.

I w tym przypadku sorgo jest znakomitą metaforą wyobcowania i niewolnictwa, którą Mo Yan wniósł do tej powieści. Czasem z podtekstem bajki ratującej scenę z chińskiej prowincji Shangdong podczas japońskiej inwazji, a czasem z otwartym potępieniem mięs otwartych od świtu do zmierzchu w zamian za hasła, które nie karmią.

Życie jako wyrzeczenie, wyrzeczenie się siebie na rzecz obecnego przywódcy. Czerwone pola kołysały się pod wpływem lekkich prądów powietrza, niczym przywołanie wspomnienia miasta.

Pośród tej sielankowej i rozdzierającej serce sceny postacie takie jak komandor Yu i jego ukochany Jiu'er ignorowane przez ojca na rzecz dobrobytu rodziny, sprzedane i oburzone w duszy, dopóki czerwone sorgo nie nabierze zabarwienia krwi...

czerwone sorgo

Życie i śmierć mnie męczą

Ximen Nao, patriarcha zamożnej chińskiej rodziny posiadającej duże majątki, w głosie autora opowiada nam w wyjątkowy sposób, co stało się z jego rodziną...

Ponieważ Ximen Nao nie żyje, po prostu nie chce przegapić okazji, jaką daje ta książka, aby pokazać nam swoje chwały i nieszczęścia.Przechodząc oczami zwierząt domowych, aby nie zostać odkrytym, Ximen wykorzystuje różne pomniejsze reinkarnacje, aby spacer po jego charakterystycznej zamożnej rodzinie XX wieku. I na koniec cieszymy się tradycyjnym portretem Chin końca tysiąclecia, jednocześnie ciesząc się alegorycznym sposobem patrzenia na wszystko poprzez narratorskie zwierzęta. Odważna, zabawna i w pełni godna polecenia powieść.

Życie i śmierć mnie męczą
5 / 5 - (12 głosów)