W szczególnym akronimie Moroloco znajdujemy idealny alias dla nuklearnego charakteru tej powieści. Przywódca podziemia w Campo de Gibraltar, gdzie mnoży się jeden z największych czarnych targowisk haszyszu na świecie.
A autor tej powieści dobrze o tym wie, a Louis Stephen którego występ jako komisarz policji krajowej w Algeciras daje historii doskonałą dawkę prawdziwości. Aby skończyć na skomponowaniu skrupulatnej powieści detektywistycznej z metodologią w fabule, która może być przypadkiem niedawnego śledztwa.
Ostatnio cieszymy się z włączenia do czarnego gatunku autorów, takich jak sam Luis Esteban czy Zwycięzca Drzewa. I dzięki tej wiedzy o sferach kryminalnych lub kryminalnych ci pisarze są w stanie wnieść tę wiedzę na poziomie ulicznych profili psychologicznych i bardzo konkretnych sytuacji, aby przenieść się do tej fikcji, która tak często nie wystarcza.
I tak, gdy tylko wchodzimy w tę opowieść o Moroloco, odczuwamy to uczucie maksymalnego napięcia, wynikające z bliskości obu przestrzeni rzeczywistości i fikcji, które jest tym samym, co przytłaczający realizm w szaleńczej akcji.
Wiemy już, że niemal chorobliwy gust tego typu literatury tkwi w odzwierciedlenie tego, co najgorsze w naszym społeczeństwie. To jak spacer po dzikiej stronie ze śpiewem Lou Reeda.
Z Moroloco czerpiemy łamiącą serce mapę wpływów i odpłatnych przysług, korupcji i przymusu. Nikt nie lubi szpilki tego stylu, która koroduje filary władzy. I dzięki Bogu nikt tak jak policjant pewny swojej misji powstrzymania tego ataku, który grozi zepsuciem wszystkiego i daje handlarzom carte blanche.
Aby wypełnić spisek, Moroloco, znany ze swoich bliskich więzi z władzą, zostaje skuszony przez służby wywiadowcze swojego kraju, by przyjąć rolę bliższą szpiegostwu.
To tam mógłby pójść Gabriel Zabalza. Wierny komisarz Policji Narodowej, zawsze w cieniu Moroloco, naznaczył go w tak wąski sposób, nawet korzystając z zewnętrznych zasobów do urzędnika, że wkrótce będzie podejrzewał, że potężny przestępca, którego nikt nie zna ani nie może powstrzymać jego stóp, jest zanurzony również w swego rodzaju misję, która niesie ze sobą jeszcze więcej niebezpieczeństw niż jego własne zaangażowanie w wzbogacanie narkotykami.
Możesz teraz kupić powieść Moroloco, nową książkę Luisa Estebana, tutaj:
Powieść szczegółowo wyjaśnia funkcjonowanie zorganizowanej przestępczości w południowej Hiszpanii. Wymyka się stereotypom powieści kryminalnej i bardzo realistycznie pogrąża nas w kanałach handlu narkotykami. Bardzo dobry.
Bez wątpienia świetna powieść.