Trzy najlepsze książki Mario Vargasa Llosy

Mario Vargas Llosa Jest pisarskim geniuszem, który nigdy nie pozostawia nikogo obojętnym, zarówno w roli pisarza, jak i w swoich interwencjach społecznych i manifestacjach politycznych. Ściśle literackie Olimp listów latynoamerykańskich czeka na ciebie obok Gabriel García Márquez, po obu stronach Cervantes.

Ale w życiu postać nadal przyćmiewa wielkie dzieło. I że w rzeczywistości wskazane jest nawet posiadanie stanowiska i jasnej ideologii, jak to ma miejsce w przypadku Nagroda Nagroda Nobla w dziedzinie literatury 2010. Dzieje się tak, że dzisiejsze demonstrowanie bez letniości kończy się zgłaszaniem wrogości, niepodążania za i innymi nonsensami. Najważniejsza jest konsekwencja i wydaje się, że Don Mario postępuje w ten sposób.

Powiedziawszy tę swobodną opinię, jeśli pozostaniemy przy literaturze, prawdopodobnie nie będę musiał odkrywać wielkiego peruwiańskiego autora, ale być może moje szczególne upodobania pomogą ci wybrać lektury, z którymi wejdziesz w bibliografia Mario Vargasa Llosa .a.

Top 3 najlepiej polecane powieści Mario Vargasa Llosa

Wybryki niegrzecznej dziewczyny

Miłość wędrowna jako zasób pomiędzy scenami, jako odpoczynek i pomiędzy czasem. Miłość jako wiza na każdą nową podróż. Z żalem, że trochę go straciłem w każdym nowym miejscu, z nadzieją odzyskania go z większą energią w nowych podróżach. Bo gdy ktoś dąży do życiowych celów, miłość prawie nigdy nie towarzyszy mu do końca. Ponieważ poświęcenie i poświęcenie wyczerpują go w jego najbardziej pierwotnej istocie. A kto z czego zrezygnuje, żeby wszystko mogło iść do przodu równolegle?

Już w bardzo młodym wieku Ricardo spełnia swoje marzenie o życiu w Paryżu. Jednak spotkanie nastoletniej miłości zmieni wszystko. Młoda kobieta, nonkonformistka, żądna przygód, pragmatyczna i niespokojna, wyciągnie go z małego świata jego ambicji.

Będąc świadkami burzliwych i rozkwitających czasów w miastach takich jak Londyn, Paryż, Tokio i Madryt, obaj bohaterowie zobaczą, jak ich życia splatają się, choć nigdy do końca nie zbiegają się. Ten taniec spotkań i nieporozumień sprawi, że intensywność opowieści będzie rosła strona po stronie, aż doprowadzi do prawdziwej fuzji czytelnika z emocjonalnym światem bohaterów. Pasja i dystans, szansa i przeznaczenie, ból i radość... Jakie jest prawdziwe oblicze miłości?

Impreza kozła

Mario Vargas Llosa w wielu swoich książkach pokazuje swoją rozległą wiedzę na temat wydarzeń społecznych i politycznych w całej Ameryce Łacińskiej. Ale być może jest to jego najbardziej udana praca w tego rodzaju mieszance krytyki politycznej (a przynajmniej najgorszego z reżimów) i pozorów społecznych.

W La Fiesta del Chivo byliśmy świadkami podwójnego powrotu. Podczas gdy Urania odwiedza swojego ojca w Santo Domingo, cofamy się do roku 1961, kiedy stolica Dominikany wciąż nazywała się Ciudad Trujillo. Tam człowiek, który się nie poci, tyranizuje trzy miliony ludzi, nie wiedząc, że szykuje się makiaweliczne przejście do demokracji.

Vargas Llosa, współczesny klasyk, opowiada koniec epoki, w której głos, obok innych postaci historycznych, oddał nieskazitelny i nieubłagany generał Trujillo, nazywany El Chivo oraz spokojny i utalentowany dr Balaguer (wieczny prezydent Republiki Dominikany).

Z trudnym do pobicia rytmem i precyzją ten uniwersalny Peruwiańczyk pokazuje, że polityka może polegać na przedzieraniu się przez trupy, a niewinna istota może stać się makabrycznym prezentem.

Przyjęcie kozy

Pantaleon i goście

Świat jest satyrą, a kiedy autor taki jak Vargas Llosa zabiera się do tragikomedii naszych czasów, rezultatem jest rozdzieranie, przezabawne dzieło. Ale jest to również niepokojąca powieść obciążona transcendencją naszych nieszczęść jako istotnym wskaźnikiem człowieka. W obliczu tej narracji o życiu od wciąż donkiszotycznych postaci, pozostaje tylko przyznać blask alienacji, przyjemność odkrywania z wyobcowania emocji.

Pantaleón Pantoja, niedawno awansowany kapitan armii, otrzymuje misję ustanowienia służby prostytucji dla peruwiańskich sił zbrojnych w największej tajemnicy wojskowej. Ściśle wypełniając swój obowiązek, przenosi się do Iquitos, pośrodku dżungli, by wypełnić swoją misję, której poddaje się z takim uporem, że naraża na niebezpieczeństwo wprawiony przez siebie sprzęt.

Zaprojektowane i zmontowane z wiedzą mistrza, Pantaleon i goście przypuszcza zwrot w narracyjnej pracy Mario Vargasa Llosy. Obecny w pierwszych pracach socrealizm ustępuje miejsca precyzyjnemu dozowaniu poczucia humoru, satyry i ironii, które bez miary wzbogacają rozwój jego swoistego literackiego uniwersum.

Pantaleon i goście

Inne polecane książki Mario Vargasa Llosy…

Lituma w Andach

Poznałem Mario Vargasa Llosę, a przynajmniej zainteresowałem się jego pracą dzięki nagrodzie Planeta, którą otrzymał w 1993 roku za tę powieść.

Lituma jest bohaterem tej książki, kapralem peruwiańskiej armii, którego zadaniem jest ochrona populacji zagrożonej przez organizację terrorystyczną Świetlistego Szlaku. Dramatyczne przeżycia, egzystencjalny dotyk, mistrzostwo w opisie ogólnych i osobistych scenariuszy, prawdziwe arcydzieło...

W obozie górniczym w górach Peru Cape Lituma i jego zastępca Tomás żyją w barbarzyńskim i nieprzyjaznym środowisku, stale zagrożeni przez maoistowskich partyzantów ze Świetlistego Szlaku i zmagający się z niejasnymi tajemnicami, które ich prześladują, takimi jak pewne zaginięcia. niewytłumaczalny; jest też intymna historia tych postaci, zwłaszcza dawnej miłości Tomasza, opowiedziana w formie przeplatanych epizodów jako kontrapunkt wspomnień dla zbiorowego dramatu.

Mityczny tchnienie narracji, w którym dostrzega się wiele innych energetycznie rysowanych sylwetek, tchnie niezwykłe życie w realia, które obserwujemy w sposób nieubłagany i drobiazgowy.

Lituma w Andach

Poświęcam swoje milczenie

Najlepsi gawędziarze prosperują, jeśli chodzi o oferowanie nam kontekstualnych narracji w dowolnym momencie. W ten sposób tworzą niezapomniane postacie, które pokonując okoliczności stają się bohaterami przetrwania...

Toño Azpilcueta spędza dni między pracą w szkole, rodziną i swoją wielką pasją, muzyką kreolską, którą bada od młodości. Pewnego dnia telefon zmienia jego życie. Zaproszenie do posłuchania nieznanego gitarzysty Lalo Molfino, postaci, o której mało kto wie, ale ma wielki talent, zdaje się potwierdzać wszystkie jego intuicje: głęboka miłość, jaką czuje do peruwiańskich walców, mariner, polek i huaino, ma inny powód niż przyjemność słuchania ich (lub tańczenia przy nich).

Być może dzieje się tak, że muzyka kreolska jest w rzeczywistości nie tylko znakiem rozpoznawczym całego kraju i wyrazem tej bardzo peruwiańskiej postawy huachafería („największy wkład Peru w kulturę powszechną”, według Toño Azpilcueta), ale czymś znacznie ważniejszym: elementem zdolnym do wywołania rewolucji społecznej, przełamania uprzedzeń i barier rasowych, aby zjednoczyć cały kraj w braterskim i metyskim uścisku. W kraju rozdartym i zdewastowanym przez przemoc Sendero Luminoso, muzyka może przypominać wszystkim, którzy tworzą społeczeństwo, że są przede wszystkim braćmi i rodakami. I możliwe, że wirtuozeria gitary Lalo Molfino ma z tym wiele wspólnego.

Toño Azpilcueta postanawia dowiedzieć się więcej o Molfino, udać się w rodzinne strony, poznać tę nieuchwytną postać, poznać jego historię, rodzinę i romanse oraz dowiedzieć się, jak stał się tak znakomitym gitarzystą. Zamierza również napisać książkę, w której będzie mógł opowiedzieć historię muzyki kreolskiej i rozwinąć ideę, którą zaszczepił w sobie odkrycie tego niezwykłego muzyka. Fikcja i eseje po mistrzowsku przeplatają się w tej powieści, w której peruwiański noblista powraca do tematu, który od lat ma obsesję: utopii. Do tego ostatecznie dąży Toño Azpilcueta: utopia generowania poprzez sztukę idei kraju.

Poświęcam swoje milczenie

Ciężkie czasy

Rzecz o fałszywych wiadomościach (sprawa, którą już widzieliśmy w ta ostatnia książka de David alandete) to temat, który faktycznie pochodzi z daleka. Chociaż wcześniej, samolubne kłamstwa były tworzone w bardziej skoncentrowany sposób w sferach politycznych kierowanych przez agencje wywiadowcze i inne służby po obu stronach żelaznej kurtyny.

Dobrze wie Mario Vargas Llosa to sprawia, że ​​ta powieść jest hybrydą kroniki i intrahistorii, aby ostatecznie cieszyć się największym sokiem tego, co się wydarzyło. Podróżujemy do Gwatemali w 1954. Kraju, który przeżywa ostatnie dni tej rewolucji, która powstała na dekadę, która przynajmniej zabrała demokrację do tego kraju.

Ale w najcięższych latach zimnej wojny nic nie mogło trwać długo w Ameryce Środkowej i Południowej, na której Stany Zjednoczone zawsze skupiały swoje obsesje spiskowe.

Ponieważ Jankesi byli w stanie przyjąć bezpośrednią winę Hiszpanii w zatopieniu pancernika Maine, który rozpętał wojnę o Kubę między dwoma krajami, łatwiej jest spekulować na temat prawdy o spiskach, na których Vargas Llosa przedstawia tę historię z fascynująca równowaga między prawdziwymi wydarzeniami, klarownymi wypowiedziami i akcją fikcyjnych postaci.

Ostatecznie zamachu dokonał Carlos Castillo Armas. Ale niewątpliwie gratulacje Stanów Zjednoczonych pobłogosławiły akcję mającą na celu wyeliminowanie pokus komunistycznej kontroli nad tym obszarem.

Później każdy zbierał swoje owoce. Stany Zjednoczone uzyskiwałyby zyskowne dochody, podczas gdy Castillo Armas stłumił wszelkiego rodzaju powstanie, dostosowując sprawiedliwość kraju do miary. Chociaż prawda jest taka, że ​​nie utrzymał się tak długo u władzy, ponieważ po trzech latach został zamordowany.

Tak więc Gwatemala jest szaloną sceną wszystkiego, co nowe, co Vargas Llosa chce nam opowiedzieć z wielu perspektyw i fragmentów życia, które składają się na ostateczną mozaikę. Z postaciami zawsze na krawędzi przetrwania, z życzeniami ludzi mylonych z ideologiami, z oskarżeniami i ciągłymi konfrontacjami.

Wspaniała powieść o ciężkich dniach najbardziej niespokojnych Gwatemali, przede wszystkim dzięki przestrzeganiu i kontroli CIA nad krajem, a co za tym idzie, nad życiem tak wielu Gwatemalczyków.

Ciężkie czasy

Rozmowa w Princeton

Zamierzałem wyróżnić powieści tego autora. Ale prawda jest taka, że ​​nigdy nie zaszkodzi poznać żywotne motywacje pisarza i jego interpretację literatury jako czegoś więcej niż prostego środka wyrazu.

Prawda jest taka, że ​​dla mnie literatura jest wszystkim, co cię bawi lub kultywuje, co daje ci wiedzę lub co pomaga uciec. Dlatego zupełnie nie zgadzam się z elitarną wizją literatury, którą podnosi Vargas Llosa. Ale ta książka oferuje nam jego ogólną linię myślenia o zawodzie pisarza (zawsze interesującą, gdy wnosi go geniusz) i nasyca nas jego sposobem widzenia świata i jego obecną filozofią, filozofią dojrzałego pisarza.

W tej książce spotykają się trzy uzupełniające się perspektywy: autora, który ukazuje proces twórczy swoich powieści; Rubéna Gallo, który analizuje różne znaczenia, jakie nabierają dzieła Vargasa Llosy w czasie ich rozpowszechniania, oraz studentów, którzy swoimi refleksjami i pytaniami oddają głos milionom czytelników Vargasa Llosy.

Rozmowa w Princeton to niepowtarzalna okazja do wzięcia udziału w kursie mistrzowskim o literaturze i rzeczywistości prowadzonym przez jednego z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych pisarzy na świecie.

Rozmowa w Princeton
4.9 / 5 - (14 głosów)

11 komentarzy w temacie „Trzy najlepsze książki Mario Vargasa Llosy”

  1. Wśród najważniejszych książek nie może zabraknąć „Wojny na końcu świata”

    odpowiedź
  2. Jeg er meget begejstret dla Stedmoderens pris og Don Rigobertos hæfter – og anbefales gerne andre i samme boldgade z ręki Llosy.

    odpowiedź

Zostaw komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane komentarza.