3 najlepsze książki Manuela Chaves Nogales

W tego rodzaju paralelności, jaką literatura ma u niektórych autorów, Manuel Chavez Nogales Oferuje nam bardzo różnorodne pociągnięcia pędzla, odmienne podejścia, które kontynuują dziennikarskie zadanie jego ojca lub które już wznoszą się na nowy poziom w literaturze podróżniczej lub biograficznej, co przynajmniej częściowo ułatwia oświecenie w kierunku fikcji lub wyobraźni.

Każda epoka zawsze znajduje narratora oddanego sprawie kroniki. Całe szczęście, że tę kompozycję dziennikarstwa i kroniki można wyprowadzić z fikcji poprzez powieści realistyczne (przytoczmy oczywiście Benito Perez Galdos) lub za pomocą tego rodzaju monologu, jakim jest biografia, z granicami życia podejmowanymi w miarę, jak przez cały czas rozwijało się lub przynajmniej przetrwało pośród społecznych i moralnych okoliczności, które miały wpływ.

Mimo to Chaves Nogales pozostaje dziś wysoko cenionym punktem odniesienia przy ocenie faktów w nowym i niezbędnym świetle tego, co intrahistoryczne, w jego najbardziej intensywnej i kompletnej wizji.

3 najlepsze polecane książki Manuela Chavesa Nogalesa

W krwi i ogniu: Bohaterowie, bestie i męczennicy Hiszpanii

Pisanie dziś powieści o wojnie domowej to nie to samo, co odtwarzanie ich na podstawie bezpośrednich doświadczeń. I nie jest tak, że współczesny pisarz nie jest w stanie przekazać uczuć tamtych czasów, to wyobrażenie czytelnika, który wie, że to, co jest opowiadane, pochodzi bezpośrednio z tamtych czasów jako złowroga historia.

Dziewięć historii składających się na tę książkę jest uważanych przez wielu za najlepsze, jakie napisano w Hiszpanii o naszej wojnie domowej. Opracowane w latach 1936-1937 i opublikowane w Chile w 1937, przedstawiają różne wydarzenia wojny, które Chaves Nogales znał bezpośrednio: „Każdy z jej epizodów został wiernie wyodrębniony z prawdziwego wydarzenia; każdy z jego bohaterów ma realną egzystencję i autentyczną osobowość” – powie w prologu.

„Mały liberalny burżua, obywatel demokratycznej i parlamentarnej republiki”, Chaves był jednym z najważniejszych hiszpańskich pisarzy i dziennikarzy pierwszej połowy XX wieku. Jako redaktor gazety Teraz W Madrycie przebywał od początku wojny do końca 1936 roku, kiedy to rząd Republiki przeniósł się do Walencji i postanowił udać się na emigrację.

Solidarność i współczucie dla tych, którzy z pierwszej ręki cierpią z powodu okropności wojny, pozwalają Chavesowi obserwować wydarzenia wojenne z zadziwiającą równą odległością i jasnością. Do krwi i ognia Jest to niewątpliwie jedna z najinteligentniejszych i najbardziej życiowych historii ze wszystkich, jakie napisano o tym okresie; prawdziwy klasyk literatury hiszpańskiej.

Do krwi i ognia. Bohaterowie, bestie i męczennicy Hiszpanii

Juan Belmonte, torreador

Walka byków tak lub walka byków nie. Niewątpliwym jest, że świat walczących byków tworzy wyjątkową scenerię w historii Hiszpanii. Dla jednych sztuka, dla innych coś złowieszczego. Bez wątpienia działalność wzbogacona własnym językiem, z tekstami zrozumiałymi dla wielu poetów i pisarzy. A przede wszystkim postacie i wydarzenia, na których można opowiedzieć i zrozumieć wiele z hiszpańskiej specyfiki z przeszłości.

Pod koniec 1935 roku Manuel Chaves Nogales (1897-1944) nadał olśniewającą i trwałą formę autobiograficzną w „Juan Belmonte, matador de toros” wspomnieniom genialnego Trianero, który dwadzieścia lat wcześniej zrewolucjonizował klasyczną sztukę walki byków. Urodzony w 1892 r. dzieciństwo torreadora naznaczone jest klimatem popularnych dzielnic Sewilli, a okres dojrzewania – ambicją sławy i chęcią naśladowania wyczynów Frascuelo i Espartero.

Sekret jego walki byków można odnaleźć w jego ciężkich latach nauki, w nocnych i potajemnych wypadach przez płoty i pastwiska. Od 1913 roku – data jego alternatywy – i do 1920 – kiedy Joselito umiera z powodu goringu w Talavera – jego biografia pozostaje zanurzona w najbardziej namiętnej rywalizacji w historii walk byków: cała Hiszpania jest albo gallistą, albo belmontistą. Emerytowany w 1936 roku Juan Belmonte, którego śmierć na piasku przepowiadali wszyscy eksperci, zmarł w wieku 70 lat, pan własnego losu.

Juan Belmonte, torreador

Mistrz Juan Martínez, który tam był

Chaves Nogales miał kliniczne oko do biografii, które mogły stać się narracją pomiędzy eposem a egzystencjalizmem. Ta historia jest jego najbardziej godnym uwagi tłumaczeniem z biografii na uniwersalność.

Po sukcesie w kabaretach połowy Europy tancerz flamenco Juan Martínez i jego partner Sole zostali zaskoczeni w Rosji rewolucyjnymi wydarzeniami z lutego 1917 roku. Nie mogąc opuścić kraju, w Petersburgu, Moskwie i Kijowie poniósł rygory spowodowane Rewolucją Październikową i krwawą wojną domową, która nastąpiła po niej.

Wielki sewilski dziennikarz Manuel Chaves Nogales spotkał Martíneza w Paryżu i, zdumiony incydentami, które mu opowiedział, postanowił zebrać je w książce. Mistrz Juan Martinez to tam zachowuje intensywność, bogactwo i człowieczeństwo, jakie powinna mieć historia, która tak zafascynowała Chavesa.

Jest to w istocie powieść, która opowiada o perypetiach, jakim poddawani są jej bohaterowie i jak udało im się przetrwać. Po jej stronach przechadzają się znani artyści, rozrzutni rosyjscy książęta, niemieccy szpiedzy, mordercze warcaby i różnego rodzaju spekulanci.

Pokoleniowy partner Camby, Ruano czy Pla, Chaves należał do genialnej linii dziennikarzy, którzy w latach 30. dużo podróżowali za granicę, oferując jedne z najlepszych stron hiszpańskiego dziennikarstwa wszechczasów.

5 / 5 - (10 głosów)

Zostaw komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane komentarza.