3 najlepsze książki Césara Péreza Gellida

Wyobraźnia w służbie zbrodni. Nie próbuję opisać genialnego mordercy, ale raczej pisarza, który jest w stanie uczynić ze zbrodniarza sugestywny argument pomiędzy chorobliwym a niepokojącym. I tu wyobraźnia, wraz z kunsztem danego autora, nabiera szczególnego znaczenia. W tym eklektycznym przedstawieniu łączącym cnoty, pragnienia i umiejętności Don César Pérez Gellida wyznacza standardy we współczesnym noir.

Stąd nagroda tak znana jak Nagroda za powieść Nadala 2024 spadł na jego pióro pod ciężarem nowej aktualności. Odtąd Pérez Gellida ma bibliografię, która nie będzie już sprawą dla fanów gatunku, ale zostanie rozszerzona na wszystkich czytelników, których przyciąga pomysłowość i know-how Césara.

Bo tak jak to się stało z Fred vargas oraz nagrodę Księcia Asturii (była zasadniczo narratorką noir), to uznanie oznacza, że ​​istnieje wiele cnót poza poświęceniem się temu czy innemu typowi narracji.

Chodzi także o uznanie, że w dzisiejszych tak płodnych gatunkach, jak noir, thriller czy kryminał, jedynie autorzy obdarzeni wielką wyobraźnią są w stanie zaproponować dzieło wyraźnie rozpoznawalne, opatrzone niepowtarzalną pieczęcią i nadrukiem.

Cesar Perez Gellida Ma tę vitolę, doskonale wykonany znak autora, rozpoznawalny już po tytułach jego powieści. W Hiszpanii jest wielu wybitnych autorów powieści kryminalnych. Rzecz w tym, żeby się dzisiaj wyróżnić, żeby być rozpoznawalnym od pierwszych stron. Coś, co sprawdza się dobrze Javier Castillo z zawsze bardzo surowymi początkami…

Co się zacznie Vazquez Montalban o Gonzalez Ledesma stał się dziełem nowych pisarzy, takich jak Dolores Redondo i jej narracyjne napięcie, Zwycięzca Drzewa z głębią postaci... Aż do osiągnięcia profili takich jak Pérez Gellida i jego mistrzowskie mistrzostwo w kreatywności w zakresie scenariuszy i najbardziej nieoczekiwanych zwrotów akcji, które sprawiają, że jego narracja jest dziełem, które zawsze warto zaskakiwać.

Kiedy cytujemy twoje trylogie: «Wiersze, pieśni i kawałki mięsa» o «Powieści, pieśni i ślady krwi» prosta nazwa dzieła przekracza obecną przestrzeń gatunku noir, w której bawi się podejrzanymi pozorami, złowrogimi metaforami i kryminalnymi hiperbolami, codziennymi lub wyjątkowymi scenariuszami przyszłości, z deformującymi się lustrami źle- zrodzony z odczłowieczenia lub ciężaru okoliczności, które niepokoją dusze jej bohaterów.

3 najlepsze polecane powieści Césara Péreza Gellida

Pamiętaj o śmierci

Czasami pierwszą powieścią autora jest to wielkie dzieło, które marynuje się w swobodnym tempie pisarza, który zaczyna odkrywać siebie. I w wielu przypadkach ta swoboda, czas poświęcony pracy dla przyjemności pisania, kończy się przekazaniem mocnej i niezapomnianej historii. Świetny start dla wersety trylogii, pieśni i kawałki mięsa o czym szerzej uświadomimy sobie także w jego filmowej wersji. Ponieważ Amazon Prime zamienia wszystkie zdjęcia wykonane w Gellidzie w serię dla każdego.

później Memento Mori przybyli Dies Irae y Oszacowanie dopełnienia. Słynne cytaty po łacinie zakładające naturalność martwego języka o rygorze, frigorze i śmierci tak wielu ofiar, które na nas czekają...

Powieść skupiająca się na mieście autora, Valladolid. Wszystko dzieje się w obecnych czasach, kiedy ma miejsce makabryczne morderstwo, udramatyzowane ostentacją śmierci, z niezaprzeczalnym odtworzeniem psychopatii, postrzeganej przez cierpiący na nią umysł jako oda do sztuki zabijania. Martwi mnie to, że ten facet ma upodobanie do świetnego albumu, takiego jak „The Time of Cherries” Bunbury i Vegas, z jego przytłaczającą bezpośredniością…, oczywiście zdolną do zdenerwowania naszego nikczemnego mordercy swoimi tekstami…

Ponieważ jest narcystycznym facetem, który w jakiś sposób uważa się za znacznie wyższego od ludzi. Jest wyrafinowanym, kulturalnym facetem i w miarę jak świat postępuje w swoim niepowstrzymanym biegu, uważa, że ​​musi podjąć działania, aby zamanifestować swój talent do sztuki i rozpowszechniania swoich megalomańskich idei. Tak rozpoczęła się pierwsza trylogia autora, który nie przestaje nas zaskakiwać...

memento mori gellida

Hodujemy krasnale

Można by uznać, że im większy hałas, tym większe możliwości popełnienia zbrodni doskonałej. Ponieważ w skrupulatności schludni i wytworni przestępcy zawsze kończą się zbiegiem z śledczymi na przeciwległym biegunie, obciążonymi wyrafinowanymi systemami analitycznymi. Więc po co iść z drobiazgami. Zabij, który rozpryskuje krew mrocznym strumieniem czarnej Hiszpanii. Tam, gdzie kultywuje się nienawiść przodków, lub spory spontanicznego pokolenia wobec zbiorów najbardziej złowrogich i niepodejrzewanych.

Sadystyczny i inteligentny zabójca mający jeden cel: nigdy nie dać się złapać. W sosnowym lesie w Valladolid pojawiły się dwa ciała. Według sekcji zwłok jeden z nich jest głównym podejrzanym o przestępstwa, które miały miejsce w gminie Urueña kilka lat temu. Ta zmiana scenariusza stawia Bittora Balenziagę i Sarę Robles, funkcjonariuszy policji i straży cywilnych odpowiedzialnych za tę sprawę, w stan gotowości, zwłaszcza gdy inne zwłoki zaczynają pojawiać się w różnych częściach geografii narodowej. A wszystko to ze zniekształconymi twarzami po ćwiczeniu uśmiechu Glasgow.

César Pérez Gellida po mistrzowsku buduje mrożącą krew w żyłach fabułę pełną zwrotów akcji i niezapomnianych postaci. Dwarfs Grow Us to brutalna i ostra powieść, która przekracza granice policji i oferuje nam niepokojący fresk relacji międzyludzkich.

Hodujemy krasnale

Odpryski na skórze

Bez wątpienia przeszłość może być jak drzazga na skórze, która czasami jest ledwo zauważalna, ale powoduje ból podczas pocierania. Próbujesz go usunąć, ale nie możesz i krwawisz... Zostawiasz to jako niemożliwe, ale już wepchnąłeś w przestrzeń ten dziwny element, który drzazga zajęła się wywoływaniem bólu z ukrycia w Twojej skórze właściwej...

Dwóch przyjaciół z dzieciństwa z zaległym długiem. Przymusowe spotkanie w otoczonym murami mieście Urueña w Valladolid. Álvaro, odnoszący sukcesy pisarz, i Mateo, krucygramista na czerwono, zostaną uwięzieni w chaotycznym średniowiecznym układzie miasta i nieubłaganym huku. Obaj będą częścią makabrycznej gry, w której pragnienie zemsty doprowadzi ich do podjęcia decyzji, które wpłyną na ich życie w przypadku, gdy jednemu z nich uda się przetrwać dzień.

Odłamki w skóra jest chłonny thriller psychologiczny, w którym potwierdza się, że César Pérez Gellida jest prawdziwym magiem oszustwa naszych tekstów. Powieść o wciągającej i duszącej fabule, utrzymana w najczystszym kinematograficznym stylu i na usługach dobrej literatury.

Odpryski na skórze

Inne polecane książki Césara Péreza Gellidy…

Chimerach

Powieść, która pozwala na ponowne odkrycie Péreza Gellidy i zrozumienie jego obecnego wielkiego wpływu na gatunek noir. Ponieważ poruszanie się z łatwością, z jaką César porusza się w tak odmiennych gatunkach, rzuca światło na jego zdolności twórcze.

2054. Po wojnie o globalnej dewastacji rzeczywistość społeczna i geopolityczna uległa dramatycznej zmianie. Stare koncepcje demokracji i kapitalizmu zostały pogrzebane przez nurty transhumanistyczne i technofagię. Władza skupia się w rękach wielkich korporacji, jednakże pozostaje nierozstrzygnięty koniec, irytująca niedogodność, która wymyka się ostrym gwoździom Zgromadzenia: Chimera.

W ryzykownych poszukiwaniach enigmatycznej postaci zwanej bogatyrem – dla jednych bohatera, dla innych złoczyńcy – pokładane są ostatnie nadzieje tych, którzy walczą o to, by świat zmienił się na zawsze.

César Pérez Gellida, autor trylogii „Wiersze, pieśni i kawałki mięsa”, która w zeszłym roku odniosła absolutny sukces krytyczny i sprzedażowy, powraca do narracji, przekraczając wszelkie nasze oczekiwania i łamiąc własne kanony historią, która stylistycznie nawiązuje do umiejętności twórcze JRR Tolkiena i wizjonerskie mistrzostwo George'a Orwella czy Williama Blake'a. Nowa odsłona thrillera literackiego w najczystszym stylu Gellidy, który niektórzy określili już jako arcydzieło.

Najgorsze

En Cesar Perez Gellida wszystko nabiera tego kinowego punktu, tej szalonej akcji, która zmienia jego… thrillery w niepowstrzymanych, porywistych falach czytania. Tak więc każda nowa fabuła zostaje pochłonięta przez czytelników w tym samym oszałamiającym tempie jej propozycji narracyjnych.

Tym bardziej w tej oczywistej kontynuacji "Wszystkiego najlepszego", w ponurej scenerii w środku zimnej wojny, w której ohyda zawsze ma swoje miejsce w podziemnych światach, takich jak szpiegostwo.

Nasze spotkanie z Wiktorem Ławrowem natychmiast nabrało nowego wigoru, ponieważ do morderstw łańcuchowych dodano ważnego agenta eufemistycznych Demokratycznych Niemiec, który na dziesięciolecia przed upadkiem muru podążał za jego planami w zgodzie ze wschodnim socjalizmem.

Początkowo przestępca wydawał się tylko homofobem, który zabijał homoseksualistów z makabrycznym upodobaniem. Dopóki zgony nie zaczną wskazywać na zwykłe wymówki, by ukryć jakiś inny, bardziej polityczny cel…

W tych ambiwalentnych warunkach, jakie stwarza scena zimnej wojny w jej ostatnich chwilach, Viktor ponownie porusza się między kryminalnymi a politycznymi.

I każdy krok, jaki podejmuje w śledztwie dzielonym z Otto Bauerem, ogarem spadkobiercy nazistowskiego Kripo, będzie wskazywał na to nieuchronne niebezpieczeństwo, które grozi przytłoczeniem zagrożonej części życia badaczy lub geopolitycznego aspektu nadchodzącej wojny królewskiej. w lodowatych sceneriach tamtych dni.

Ustalenie seksualności ofiar służy także autorowi do ulokowania nas w nie tak odległej przeszłości, w której surowa moralność przeniesiona z religii do trzewi polityki rozprzestrzeniła się jak rak w całej przestrzeni społecznej, jak obca inkwizycja XX wieku.

Nie ma nic lepszego dla psychopaty niż wyjątkowy scenariusz moralny. Gdzie może się uczepić, aby przekierować to, co jego zdaniem odbiega od właściwej kolejności. Z jednej strony wrogość mordercy wobec jego ofiar, az drugiej ostateczny koniec łańcucha zbrodni. Viktor i Otto stają przed trudną misją złożenia tego wszystkiego w całość, aby prześledzić tę krętą ścieżkę w umyśle przestępcy. Labirynt, w którym nawet odnajdując wyjście i powstrzymując szaleńców, każdy może stracić rozsądek lub pogorszyć swoje życie.

wszystkie najgorsze cesar perez gellida

Wszystkiego najlepszego

Pamiętasz zimną wojnę? Niewątpliwie historyczny okres błyskotliwej metafory określającej stan zamrożonego konfliktu, czekającego tylko na rozgrzanie, by w końcu eksplodować na całym świecie.

Wyścig kosmiczny, wyścig zbrojeń, szpiegostwo. Dziwne czasy te, ze szczytem intensywności między 50 a 60, które zagrażały cywilizacji, ponieważ wszystko wskazywało na ostateczną konfrontację. I właśnie tam Pérez Gellida zabiera nas w tej powieści, z niezaprzeczalnym uderzeniem w John le Carré.

Dochodzimy do osobowości Wiktora Ławrowa, agenta KGB, tej strasznie złej strony, którą sprzedali nam ze Stanów Zjednoczonych. Młody agent otrzymuje misję merytoryczną, w której musi wykazać się umiejętnościami, by pociągnąć wątek w każdej zbrodni, która wskazuje na szpiegostwo lub tajne śledztwa.

W swojej misji Viktor będzie musiał wchodzić w interakcje z wschodnioniemiecką policją kryminalną. I tak dowie się o haniebnej sprawie łańcuszkowych morderstw, której ofiarami są niewinne dziewczyny. To w tych momentach, w których człowiek kończy się rozkwitem ponad wszelkim profesjonalizmem. I w ten sposób Viktor wciągnie się w rozwiązanie złowrogiej sprawy dziewcząt, której reperkusje będą znacznie większe, niż mógł sobie kiedykolwiek wyobrazić…

Wszystkiego najlepszego

Koniec

Niekiedy sequel kończy się poruszaniem aspektów, które dla tych, którzy zafascynowali się dziełem jako całością (w tym przypadku połączeniem dwóch trylogii autora), w fascynujący sposób uzupełniają biegi, które ostatecznie wszystko motywują. bohater tej części. Wokół jego szczególnych okoliczności naszkicowana jest wielowątkowa historia między przyczynami zła a konsekwencjami jego wiedzy.

Autor stworzył rodzaj syntezy w tym nowym dziele, które na chwilę zamyka rozległy wszechświat, który dał za dwie trylogie, sequel Khimera i książkę, która nas tutaj dotyczy. do zdolności perwersji człowieka, do wyzwolenia wszystkich filtrów moralnych.

W obliczu takiego scenariusza otwiera się dla czytelnika przestrzeń do etycznego zaangażowania na granicy, gdzie to, co poprawne i to, co złowrogie, wydaje się dziwną skalą, na przemian pokonaną z jednej lub drugiej strony. To, kim był Olek, decyduje o tym, kim może się stać. To, czego Olek nie wie o swojej przeszłości, może być dziedzictwem naznaczonym w jego genach. Wiedza może być nowym źródłem samopotwierdzenia.

W poprzedniej powieści Chimera odkryliśmy młodego Olka, ale nie wiemy, dlaczego jego natura miała pochodzenie z tego zła ukute w jego duszy. Tym razem odkrywamy całą perspektywę. Okres dojrzewania to idealny wiek, aby zamanifestować dopasowanie osobowości do świata.

Doniosły moment, w połowie drogi między nauką a popędami… I przez lata, kiedy czasami nie kończysz rozpoznawać ludzkiego projektu, którym byłeś, możesz szukać uzasadnień lub dalej pozwalać temu ziarnu rosnąć, w dowolnym które prowadzi.

Koniec
5 / 5 - (18 głosów)

Zostaw komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane komentarza.