Nigdy nie zaszkodzi wzmocnić przykład, aby przezwyciężyć niekorzystne sytuacje. I powiedzmy, że proces prowadzący do równouprawnienia kobiet zawsze wydaje się być odnajdywany w tej niekorzystnej przestrzeni pogardy dla samej pogardy.
Feminizm jest tak samo potrzebny, jak każdy inny ruch dążący do równości, czy to dla odległych mniejszości, czy też dla lekceważonych większości. I z tego dobrze rozumianego feminizmu wynika to książka Bajki na dobranoc dla zbuntowanych dziewczyn.
Dwie młode autorki, Elena Favilli i Francesca Cavallo, podjęły wspólne działania w tym dziele, tworząc imponujący chór kobiecych głosów z Historii.
Po pierwsze, tym, co książka stara się wykorzenić z sumień, są stare etykiety, plemienne role, które nadal dominują w wielu przestrzeniach i które spychają wizerunek kobiety na drugi lub trzeci poziom.
Z perspektywy człowieka oportunistycznego i cynicznego można myśleć o czymś w rodzaju naturalnego porządku rzeczy, zwyczajów jako niezbędnych wytycznych dla utrzymania statusu. Ale prawda jest taka, że kobieta była świadoma swojej równości od pierwszej chwili, kiedy opuściliśmy jaskinię. Wszystko inne było dla nich długim i żmudnym procesem uznania i wyrównania.
I w tym kontynuują, iz tego powodu te książki. I stąd potrzeba przykładu wielu kobiet, które osiągnęły nieoczekiwane cele w dziedzinach, w których bez powodu były niedoceniane. Od nauk ścisłych po sport poprzez nauki humanistyczne, astronomię, wszelkiego rodzaju Instytucje i świat biznesu, czyli wszystko.
Przykłady kobiet, których sylwetki, biografie i historie powinny zająć miejsce innych książek nocnych z przeszłości, w których dziewczęta zasypiały między mglistymi snami o księżniczkach, które urodziły się tylko po to, by znaleźć i służyć Czarującemu Księciu.
Możesz kupić książkę Bajki na dobranoc dla zbuntowanych dziewczyn, tutaj: