Tytuł stał się hiperbatonem, ponieważ jeśli mówimy po hiszpańsku „starożytna krew”, chodzi bardziej o higienę niż o jakikolwiek inny pomysł. Powstaje pytanie, po co szukać tak wyszukanego tłumaczenia, skoro oryginalne dzieło nosi tytuł „Księga kości”.
W każdym razie decyzje biznesowe na bok, w tym siedemnasta odsłona Charliego ParkeraTwój Stwórca, Johna Connolly'ego, przedstawia nam odważną fabułę w formie mozaiki, cieszącej się zmiennością rzeczywistości w zależności od tego, czy punkt skupienia jest mniej lub bardziej zbliżony. Z tej okazji zbliżamy się również do niezwykle przeładowanego, efekciarskiego zestawu, nasyconego atawistycznymi cieniami.
Ponieważ czasami odkrywa się zło z jego powiązaniami z przeszłością, jak stary demon próbujący odzyskać Ziemię. A potem każda prezentacja fabuły noir staje się transcendentna w stosunku do najstarszych lęków, złowrogich wierzeń i wiary jako zbawienia, aby nie paść w piekle przez pokusy krwi… Przed tym wszystkim Charlie Parker mógł to rozważyć ma do czynienia z czymś więcej niż sprawą, mógłby się wycofać, zanim przyjdzie na niego zło. A może dzieje się odwrotnie, że wszystkie demony podziemnego świata boją się spotkania z człowiekiem, który niczego się nie boi, bo lubi autodestrukcję.
Streszczenie
Na samotnym wrzosowisku w północno-wschodniej Anglii, w pobliżu miejsca, gdzie kiedyś stał kościół, znaleziono ciało młodej kobiety. Na południu, w kopcu saskim pochodzącym ze średniowiecza, pochowana jest dziewczyna. Na południowym wschodzie ruiny klasztoru kryją ludzką czaszkę. Każda z tych śmierci jest ofiarą, wezwaniem, ale kto stoi za tymi zbrodniami, nie jest znany.
Y coś w ciemności usłyszał to wezwanie. Ale nadchodzi ktoś inny: Parker, myśliwy, mściciel. Od lasów Maine po pustynie Arizony, od kanałów Amsterdamu po ulice Londynu, Parker (z Louisem, Angelem i księgarzem Johnstonem) podąży tropem tych, którzy chcą rzucić świat w ciemność, w poszukiwaniu bardzo szczególnej książki. Parker nie boi się zła. Zło się go boi.
Możesz teraz kupić powieść „Ancient Blood” Johna Connolly'ego, tutaj: