3 najlepsze książki Susan Sontag

Susan Sontag była znakomitą amerykańską pisarką żydowskiego pochodzenia, stanowiącą wybraną, ale liczną grupę narratorów o hebrajskich korzeniach, których chroniła od czasów współczesnych jej Philip Roth w górę Paul Auster, poprzez wiele innych wielkich literatury wykonanej w USA.

Próba przypisania Susan Sontag do gatunku jest ćwiczeniem pełnym zaangażowania, ponieważ w tej twórczej wolności, którą zawsze okazywała ta autorka, możemy znaleźć różne argumenty i zasoby, które wskazują na jej występ jako pisarki o bardziej inspirującym niż zamierzonym aspekcie.

Ale ostatecznie u każdego twórcy można odgadnąć tę linię, intencję, wolę opowiadania historii z tym determinizmem duszy, aby umieścić czarne na białym troski intelektualne, a nawet popędy życiowe.

W końcu w bibliografii Sontag odnajdujemy niewyczerpaną żyłę między najżywotniejszą filozofią a mocnym przekonaniem ideologicznym, nasyconym antropologicznym egzystencjalizmem, który stawia człowieka w centrum wszystkiego i czyni go „wpływem” swoich czasów w tym, co społeczne, kulturowe, a nawet polityczne.

Top 3 polecane książki Susan Sontag

O fotografii

Niewątpliwie fotografia była wyjątkowym wynalazkiem tam, gdzie one istnieją. Nie chodziło o to, że oznaczało to przekształcenie świata w technologię, ale w człowieka. Fakt, że chwilę można uchwycić dla potomności z tym magicznym doznaniem, graniczącym z niepojętym i prowadzącym nas do ponownego przeżycia tego, co już się wydarzyło, z ciężarem wspomnień przemienionych w obrazy.

Podobny pomysł rozważyła m.in. Susan Sontag, aby zbliżyć się do tej oryginalnej książki, która przechodzi między techniką a rezultatem, między maszyną uchwycającą uśmiech a esencją tego uśmiechu, do której powracają ci, którzy chwilę później kontemplują migawkę. .

O fotografii, wydana po raz pierwszy w 1973 roku, była rewolucyjnym dziełem krytyki fotograficznej. Wraz z nim Susan Sontag stawiała nieuniknione pytania, moralne i estetyczne, dotyczące tej formy sztuki. Wszędzie są fotografie; Mają moc wywierania wpływu, idealizowania lub uwodzenia, mogą wywoływać nostalgię lub mogą służyć jako przypomnienie i stanowią dowód przeciwko nam lub pośredniczą w identyfikacji nas. W tych sześciu wnikliwych rozdziałach Sontag zastanawia się, w jaki sposób wszechobecność tych obrazów wpływa na nasz sposób widzenia świata i jak zaczęliśmy polegać na nich w kształtowaniu pojęć rzeczywistości i autorytetu.

O fotografii

Jeśli chodzi o ból innych

Nie ma nic bardziej empatycznego niż próba dotarcia do tej samej przestrzeni, w której bije ból, gdzie miecz bije w każdej sekundzie między godzinami gorzkiego i niewyczerpanego bólu.

I tak, nikt lepiej niż Goya nie odzwierciedlił w swoim drugim etapie tego bólu, który stanowił syntezę pomiędzy jego udręczoną duszą a dekadencją wynikającą z głuchoty. Nikt tak jak aragoński malarz nie oddał swego współczującego bólu, zakamuflowanego pomiędzy kataklizmami wojennymi, a ludzkimi doznaniami jako złowieszczymi. Tragizm każdy przyjmuje tak, jak dyktuje mu dusza. Pytanie brzmi, jak się ustawiamy, gdy ból jest po drugiej stronie, wewnątrz bliźniego.

Dwadzieścia pięć lat później O fotografiiSusan Sontag powróciła do badania wizualnej reprezentacji wojny i przemocy. Jak wpływa na nas spektakl cierpienia innych? Czy przyzwyczailiśmy się do okrucieństwa? W tym celu autor analizuje serię Goya Katastrofy wojenne, fotografie amerykańskiej wojny domowej i nazistowskich obozów koncentracyjnych oraz makabryczne współczesne obrazy Bośni, Sierra Leone, Rwandy, Izraela i Palestyny, a także Nowego Jorku z 11 września 2001 roku. Jeśli chodzi o ból innychSusan Sontag wnosi ciekawą refleksję na temat tego, jak wojna jest prowadzona (i jest rozumiana) w naszych czasach.

Jeśli chodzi o ból innych

Choroba i ich metafory

Nigdy nie byliśmy gatunkiem chronionym, nieświadomym poważnych chorób, szkodników czy pandemii. Pomimo tego, że wierzymy, jesteśmy z każdym nowym cyklem, w którym cofa się zło w postaci pospolitej choroby. A może jest to coś, o czym powinniśmy myśleć w ten sposób, aby iść naprzód nawet ze wszystkim.

Po kilkukrotnym zapoznaniu się z książkami Susan Sontag odkrywasz dziwne uczucie przewracania kartek pomiędzy rzeczywistościami zamienionymi w fascynujące powieści. Z tej okazji i wykorzystując nikczemną synergię wirusa koronawszystko nabiera większego sensu, a powieść ożywa.

A jednak w eseju odnajdujemy także antropologiczną mądrość o chorobie, istotne pozostałości psychologii, ślady zbiorowej wyobraźni w obliczu katastrofy naszych słabości... W tomie zebrano eseje, Choroba i ich metafory y AIDS i jego metafory, które nadal wywierają ogromny wpływ na myślenie medyczne i życie tysięcy pacjentów i opiekunów.

Susan Sontag napisała Choroba i ich metafory w 1978 roku, gdy zmagał się z rakiem. W książce chciał pokazać, jak mity na temat niektórych chorób, zwłaszcza nowotworów, dodają bólu cierpieniom pacjentów i często utrudniają im poszukiwanie odpowiedniego leczenia. Prawie dziesięć lat później, wraz z pojawieniem się nowej, napiętnowanej choroby, pełnej niepewności i „fantazji karnych” – napisał Sontag AIDS i jego metafory, rozszerzając argumenty księgi przed pandemią AIDS.

5 / 5 - (8 głosów)

1 komentarz w temacie „Trzy najlepsze książki Susan Sontag”

Zostaw komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane komentarza.