3 najlepsze książki Raphaëlle Giordano

To literatura samopomocy można go zakamuflować w utworach fikcji, to nic nowego. Z Jorge Bucay w górę Paulo Coelho, a nawet jeśli wrócimy do wielkich dzieł alegorycznych, takich jak Mały Książę, zawsze odkrywamy, że sugestia, od filozofii codzienności po duchową, jest jeszcze lepiej ujmowana z metaforycznej historii do opowiedzenia.

Francuski pisarz dobrze o tym wie Raphaelle Giordano, zdeterminowana, aby przenieść swoje informacyjne zainteresowanie coachingiem życiowym za pomocą żywych intryg, aby pożreć.

W ten sposób autorce udaje się uatrakcyjnić to, co chce nam opowiedzieć, zaczepić i sięgnąć głębiej tą zawsze empatyczną refleksją, która prowadzi nas do zamieszkiwania innych żyć obserwowanych z rezerwą na początku każdej historii i całkowicie zakamuflowanych w miarę postępów w ich wiarygodne osobowości, w obliczu okoliczności, które w końcu stały się naszymi.

3 najlepsze powieści Raphaëlle Giordano

Bazar Zebra w kropki

Swoimi odcieniami między parabolicznym a bajecznym, Giordano toruje drogę do ponownego zjednoczenia z czytelniczą czystością dziecka, które wciąż czeka nas odkrycie. Rezultatem jest oświecająca zmiana ostrości…

Basile Vega, charyzmatyczny i atrakcyjny wynalazca, zakłada swój biznes, Polka Dot Zebra Bazaar, w małym miasteczku Mont-Venus. Sklep oferuje swoim klientom nie tylko wyjątkowe gadżety: otwiera ich umysły i zachęca do podejmowania ryzyka oraz kreatywności w codziennych problemach. Stopniowo nauki Vegi wydobędą to, co najlepsze u niektórych mieszkańców. Tak jest w przypadku Arthura, niezrozumianego nastolatka, dla którego graffiti jest środkiem wyrazu artystycznego, oraz jego matki, Giulii, kobiety tkwiącej w zawodzie, który już jej nie satysfakcjonuje.

Są jednak i tacy, którzy widzą w biznesie zagrożenie, coś, co podważa zastany porządek, więc lokalne siły pod przewodnictwem nietolerancyjnego dziennikarza rozpoczną kampanię przeciwko tej fali marzeń i nowych projektów zmieniających rzeczywistość z miasta. .

Bazar Zebra w kropki

Dzień, w którym lwy zjedzą zieloną sałatę

Romane nadal wierzy w możliwą rekompozycję rodzaju ludzkiego. Jest młodą i upartą kobietą, zdeterminowaną, by odkryć irracjonalnego lwa, którego wszyscy mamy w sobie. Nasze własne ego jest najgorszym lwem, tyle tylko, że bajka w tym przypadku ma mało szczęśliwego zakończenia. Raphaëlle Giordano, ekspertka od podwójnego czytania powieści, ujawnia nam, w jaki sposób nasze społeczeństwo pogrąża nas w fałszywym postrzeganiu nas samych, które ostatecznie spełniamy co do joty.

W świecie, w którym błędy są karane, a tym bardziej poprawianie, mimo że mądrze jest błądzić... Kto jest w stanie rozpoznać błąd, nie znajdując w końcu zewnętrznego warunku? W końcu chodzi o wzmocnienie własnego punktu widzenia, jedynego w swoim rodzaju ideału tego, jak dobrze się coś robi i własnej prawdy jako lekarstwa na wszelkie zło.

To czyni nas lwami. I właśnie tę postawę Romane jest gotów wykorzenić ze swoich pacjentów dla dobra wszystkich, reszty fauny otaczającej króla dżungli i dla ostatecznego dobra samego króla, który może skończyć przykucnięty i pokonany. liże własne rany, nie wiedząc, jak sam mógł je wywołać. Znamy Maximiliena Vogue'a. Prototyp zwycięzcy i emblemat lwa w pełnej fazie lęgowej, z niewyczerpaną i zaciekłą ambicją. Istota naprawdę toksyczna nawet dla siebie.

Bo… wiesz co? lew, gdy nie ma sprzyjających ofiar, może w końcu zdecydować się na pożarcie. W rzeczywistości dzieje się to stopniowo, z najbardziej oczywistym naturalnym skutkiem dzisiaj: nieszczęściem. Niezależnie od tego, czy jesteś mniej więcej lwem, dzięki tej powieści nauczysz się rozpoznawać tych włochatych królów asfaltowego stepu naszych czasów. A przyznanie się do tego pomoże ci udobruchać bestię, jednocześnie upewniając się, że nigdy nie staniesz się taki jak on. Nawiasem mówiąc, pewne przesłanki sugerują, że człowiek ma większe szanse stać się tym ambitnym lwem z powodu tendencji społecznych. więc uważaj!

Dzień, w którym lwy zjedzą zieloną sałatę

Twoje drugie życie zaczyna się, gdy odkryjesz, że masz tylko jedno

Dobra Raphaëlle ma problem z tytułami i umiejętnością syntezy. Ale daj spokój, jeśli to cię tak przekonuje, nic się nie dzieje 🙂 Rutinitis, o którym mówi autor w tej książce, jest bardziej konsekwencją nowych totemów szczęścia, które tworzy marketing i prawdziwej pustki, która w wielu przypadkach odkrywa się im. Nic z materiału nie uszczęśliwi Cię w ostatecznym tego słowa znaczeniu, co ma znaczenie, ponieważ jest to ten, który wypełnia niezbędne luki, których materiał nigdy nie jest w stanie wypełnić. Ta powieść służy jako terapia na te luki, które tak wytrwale możemy znaleźć we współczesnym życiu.

Pustka jest jawnym zapaleniem jelit po zobaczeniu, że bez względu na to, ile jest w kieszeniach, nie ma nic w sercu. Camille to współczesny Dante, w połowie życia i w piekielnych kręgach niezadowolenia. Ze zwykłym komicznym visem tej autorki żyjemy w tym życiu Camille, w którym widzi tylko pustkę, nieważność. Praca i dom zamiast poświęcenia i domu. Nuda jaka wywodzi się z miłości...

Claude lub Camille to okazja, by nagle pożegnać się z nieznajomym. Claude i plan, by dać się ponieść nowemu pryzmatowi, za pomocą którego można zmienić chip. I oczywiście rutinitis zniknie wraz z nim, bo biedna Camille sama nie wie, gdzie się znalazła. Pytanie, czy w końcu pojawi się nauka w terapii dla szalonych ludzi. Bo tak, szczęście w końcu potrzebuje również pewnych kropli szaleństwa, aby w pełni wypełnić swój smak.

Twoje drugie życie zaczyna się, gdy odkryjesz, że masz tylko jedno

Inne ciekawe książki Raphaelle Giordano…

Kupidyn ma tekturowe skrzydła

Pisanie romansu to nie to samo, co pisanie samopomocowej powieści o miłości. Nie chodzi też o zróżnicowanie w celu określenia, co jest najlepsze.

Chodzi o to, że znając poprzednie prace Raphaëlle, mogliśmy sobie wyobrazić, że nie będzie chodził na palcach przez sprawy serca, opowiadając dobrą historię, ale bez tego intencji coachingu.

I spójrz, jakie to trudne, bo tu każdy kocha jak chce i mu na to pozwala… Chodzi o to, że w miłości jest składnik strachu. Być może nie w pierwszej miłości, której można oddać się do otwartego grobu, ale gdy wiadomo, że zauroczenie może w każdej chwili wyrwać się z jednej lub drugiej strony, budzą się lęki przed niepowodzeniem lub otwartą raną.

Sytuację paradygmatyczną przedstawiają nam Meredith i Antoine. Oczywiście autor skupia się na perspektywie Meredith. Nie ma wątpliwości, że ta dziewczyna potrzebuje tego ogólnego dostrojenia, zanim odda się miłości bez dalszego strachu.

Lepiej ryzykowna pierwsza ucieczka niż porzucenie, gdy Meredith dała z siebie wszystko. W swoim wyścigu z czasem, aby odkryć, jak poddać się miłości, spędza półroczny urlop naukowy, aby w pełni odkryć swoje wnętrze, swoje emocjonalne słabości i mocne strony, które mogą zabrać ją na miłosne pole bitwy z gwarancją sukcesu.

Po tym czasie Antoine może już nie być, ale podróż do siebie może być tego warta, jeśli uda jej się przede wszystkim pokochać siebie.

Kupidyn ma tekturowe skrzydła
5 / 5 - (12 głosów)

Zostaw komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane komentarza.