Trzy najlepsze książki Nurii Barrios

Proza nabiera największego liryzmu tam, gdzie ludzkość zdaje się odchodzić od swoich najmilszych i najbardziej przyjaznych zasad. horrory pojawiają się od egzystencjalnego do okolicznościowego. To jest nieskończona przestrzeń narracyjna, w której Nurii Barrios Prowadzi nas przez duże przestrzenie życiowe do praktycznie agorafobii. Wszystko po to, by w końcu zaoferować nam niezbędną, piękną schronienie, zrównoważoną w tym pięknie, które kończy się na przefiltrowanych promieniach słońca, ujęte w słowa, kiedy można było zweryfikować, że wszystko jest dzikie i groźne.

To jest prawdziwe piękno literatury, która ma się zamanifestować kontrasty, które towarzyszą naturalnym sprzecznościom człowieka. Ponieważ urodzić się oznacza trochę umrzeć w każdej minucie, a to trudno wyjaśnić lub pogodzić z naszymi roszczeniami do wieczności poddanymi rozumowi.

Powieści, wiersze, opowiadania, artykuły i tłumaczenia. W rękach Nurii Barrios wszystko jest literaturą, duszą liter kultywowaną w humanistyce filozofii jako powołanie, które ostatecznie objawia się jako esencjalny duch opowiadaczy najbardziej transcendentnych historii, intrahistorie, które towarzyszą wydarzeniom każdego wydarzenia ze szczegółowymi kronikami epoka.

3 najlepsze polecane książki Nurii Barrios

Wszystko płonie

Nie jest łatwo założyć. Ale prawda jest taka, że ​​krzywe linie nie są wyprostowane przez Boga, a tym bardziej przez kogoś nastawionego na zatracenie jako przeznaczenie. W tej porażce, która jest wspólna dla nas wszystkich, po trochu każdego nowego pokonanego dnia, przebłyski nieśmiertelności, które wskazywały kundera najwspanialsze blaski budzą się w tej szalejącej ludzkości skonfrontowanej z jej prymitywnym odbiciem...

Czy miłość wystarczy, by uratować życie przed katastrofą? Piękna, surowa i poruszająca powieść o rodzinie, cienkiej linii oddzielającej normalność od katastrofy i smugi światła, którą miłość zawsze zostawia za sobą.

Oto historia dwóch braci. Mały nazywa się Lolo i ma szesnaście lat. Jego starsza siostra Lena jest uzależniona od cracku i heroiny. Od roku nie ma go w domu i nikt nie zna jego miejsca pobytu. Pewnego sierpniowego dnia Lolo spotyka ją na lotnisku Barajas, gdzie dostaje pieniądze za drobne kradzieże. Aby przekonać ją, żeby wróciła z nim do domu, postanawia towarzyszyć jej do slumsów, gdzie Lena kupuje narkotyki i wydaje się mieszkać.

Kiedy tam docierają, zapada noc i Lolo napotyka pozornie chaotyczną i piekielną rzeczywistość. Lena wymyka mu się i nagle zostaje sam, zagubiony i pogrążony w klanowej kłótni. Gdy tylko dowiaduje się, że życie Lolo jest w niebezpieczeństwie, zaczyna go szukać. Każdy z braci z osobna stara się odnaleźć drugiego w wyścigu z czasem.

Jak daleko może się posunąć narkoman, by uratować swojego brata? Czy pozwolisz im go zabić, jeśli zagrozi jego użyciu? A jak daleko Lolo jest w stanie ocalić swoją siostrę, która pogrąża się w otchłani? Czy zaryzykuje własne życie? Wszystko płonie opowiada o tym, co oznacza rodzina, o cienkiej linii oddzielającej normalność od katastrofy io szlaku światła, który zawsze pozostawia miłość.

Wszystko płonie

Osiem centymetrów

Zawsze na krótkich dystansach. Opowiadanie ujawnia dyżurnego autora w jego sposobie uosabiania wyobrażeń, światopoglądów, metalitarnego podejścia do własnego fachu i naturalnej chęci pozostawienia czerni na bieli tego, co w niej bulgocze.

Tym razem jest aż jedenaście historii splecionych w tragikomedię, prawie zawsze pokonanych przez ostateczną porażkę naładowaną najgłębszym uczuciem. Postacie takie jak te przywiezione z zaginionych wersetów, które składają się na epicki poemat przetrwania, piosenkę odległego Ulissesa, który zobowiązał się nigdy nie wracać na Itakę, aby ją opowiedzieć.

Jaka odległość dzieli ból od szczęścia? Cygański pastor ewangelicki ogłasza swoim ognistym wiernym w miasteczku slumsów, że odległość między jednym a drugim wynosi trzy cale. Opowiadania Nurii Barrios, intensywne i żywe, mieszczą się w tym minimalnym przedziale: tam, gdzie nie wszystko jest stracone, gdzie pismo wyznacza rozpoznawalne progi, które rzadko są nam pokazywane. Te jedenaście historii ma krawędzie i świeci jasno. Jest jedenaście diamentów. Tną. Czy nie tego oczekujemy od literatury? Niech pyta, niech nas oświeca, niech nas krzywdzi.

osiem centymetrów

Alfabet ptaków

We wszechświecie Nuria Barrios nawet raj dzieciństwa ma tę drugą stronę, wobec trosk wynikających z samego faktu istnienia. Bo każda ostateczna wątpliwość dotycząca naszego przejścia przez ten świat sprawia, że ​​nawet nasza wyobraźnia sama podsuwa nam najmniej oczekiwane odpowiedzi.

Nix ma sześć lat, urodził się w Chinach i został adoptowany. Bardzo kocha swoją rodzinę, ale dręczy ją ból porzucenia, którego nie umie nazwać. Tylko historie wymyślone przez jej matkę uspokajają ją, łagodzą jej złość i oszołomienie. Ale ból zawsze wraca.

Dziewczyna wierzy, że sekret szczęścia tkwi w łonie matki, w której żyjemy przed urodzeniem. Jego przyjaciele znają to łono, pochodzą z niego, a Nix myśli, że aby być tak szczęśliwym jak oni, musi wrócić do wnętrza swojej chińskiej matki, miejsca, w którym wszystko się zaczęło. Dopiero cofając się do początku mógł wiedzieć, kim jest, nadać sens swojemu nowemu życiu, wyeliminować tak wiele pytań bez odpowiedzi. Ale ta podróż nie jest możliwa. Albo jeśli?

Głos stworzony tutaj przez Nurię Barrios przenosi nas w serce niezwykle wrażliwej i pomysłowej dziewczyny. Alfabet ptaków to powieść o tym, co to znaczy być adoptowanym, o ostrych ranach, jakie zadaje porzucenie, o zapominaniu i pamięci oraz o poruszającej sile miłości. Ale przede wszystkim jest to powieść o sile wyobraźni.

Alfabet ptaków
5 / 5 - (20 głosów)

Zostaw komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane komentarza.